- Ciekawe.
- Wiem. - ucięłam - Zaprowadzę cię do jaskini.
- Jasne.
Doszłyśy do celu. Nagle przybiegł ( z nikąd! ) Archer.
- Lu..Lucy! - wydyszał
- Nie mogę teraz. Za chwilę. - powiedziałam - Oto twoja jaskinia. - zwróciłam się do wadery
- Dzięki. Czego chce...on? - wskazała na Archa
- Niewiem. Czego?
- Chciałbym cię zabrać na wzgórze.
- A...ha. Jasne.
- Idźcie.
No i poszliśmy. Po drodze napotkałam Gabrielle.
- Hej. Mamy nową waderę. Pójdziesz z nią pogadać?
- OK.
< Gabrielle i jak tam? Archer? Aya? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz