-Nie powiem ci tego. Nie pokażę- odparłam przerażona. Siedziałam do niej tyłem. Panowała cisza. Przebiegłam myślami co może się stać. Ściągnie mi kaptur, przygorowałam się. Utworzyłam iluzję gołej czaszki. Nagle, Lucy podskoczyła do mnie i pociągnęła za materiał.
<Lucy?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz