-Ty też-stwierdziłam. Patrzyłam z zainteresowaniem. Długa chwila ciszy.
-Po co masz sztylety i miecz?
-A jak myślisz? Żeby sobie nimi obierać warzywa. Zastanów się trochę-odparłam sarkastycznie. Prychnęłam.
-Idę do siebie-powiedziałam-jakbyś chciał... nie wiem... jakąś broń czy coś, to Lucy ci powie
<Kriss?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz