wtorek, 13 stycznia 2015

OD Krissa DO Gabrielle

Gabrielle wybrała dwa pegazy.
- Na którym pekzie lecisz? - spytałem
- Na klaczy. Wskoczyła zgrabnie. Drugi poleci za mną. - odpowiedziała.
Wadera zaczęła wymawiać słowa księżyca. Pegazy unisł się i poleciała. Dogoniłem ją na Brocku.
- Masz fajne pegazy. - mruknąłem
- A ty fajnego smoka. - musnęła jego grzbiet.
- Brock... On, nie...
- Co nie?
- On nie jest mój. On jest swój. Użycza mi tylko siebie. Jest moim jedynym przyjacielem... - burknąłem. Nie chciałem o tym opowiadać. Trzeba być silnym. Szepnąłem do Brocka że idę i rozpłynąłem się w pył.
Gabrielle?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz