- Ok. - wiedziałam że mnie nie pytał. Ale co mi szkodzi odpowiedzieć.
- Jestem Archer.
- Lucy.
Podszedł do mnie bliżej a ja się odunęłam. Chodziliśmy tak chwilę aż Arch wpadł do wody.
- Haha! - Nie mogłam powstrzymać śmiechu.
Archer ochlapał mnie wodą. Wskoczyłam do wody i zrobiłam to samo. Wkrótce rozpoczęła się istna wojna wodna. Po godzinie wyszłam. Basior zrobił to samo.
< Arch? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz